Dostarczanie naszym czytelnikom cotygodniowej porcji ciekawych informacji rynkowych stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Zwłaszcza, że nie jest to dla nas powielanie powszechnie dostępnych informacji, które każdy inwestor może łatwo samodzielnie znaleźć w internecie. Z braku wystarczająco ciekawego materiału rynkowego postanowiliśmy w tym tygodniu pójść na skróty i wykonać pracę niejako odtwórczą.
Zebraliśmy informacje na temat potencjalnego wpływu listopadowych wyborów do amerykańskiego Kongresu na rynki finansowe. Przypominamy, że w naszym podejściu do inwestowania nie podejmujemy się prognozowania wyników wydarzeń politycznych (artykuł z 8 października 2018 r. Czy niedźwiedź czai się tuż za rogiem?). W ostatnich latach było to dosyć trudne, a dodatkowo wynik dwóch „dużych” wydarzeń politycznych (referendum w sprawie Brexitu, wybory prezydenckie w USA) przyniósł efekt rynkowy odwrotny od oczekiwanego – miała być katastrofa, a skończyło się na euforii. Szczerze przyznamy, że na pierwsze się nabraliśmy ale wyciągnąwszy wnioski, wybory prezydenckie i próbę prognozowania wyniku zignorowaliśmy, skupiając się na liczbach i wykresach finansowo-rynkowych. Prosimy więc o nietraktowanie poniższych dywagacji jako naszych własnych.
[center]
Wykres – Implikacje rynkowe (dla ryzykownych aktywów) przy różnych wariantach wyników listopadowych wyborów
[/center]
[center]
Kolor czerwony (red) – Republikanie; kolor niebieski (blue) – Demokraci
[/center][center]
Źródło: UBS
[/center]
Analiza powyższego wykresu pozwala nam powiedzieć, że w przypadku powiększenia lub zachowania większości w Kongresie przez Partię Republikańską należałoby się spodziewać pozytywnej reakcji rynkowej ze względu na „granie do jednej bramki” przez Prezydenta i Parlament. Z kolei jeżeli Demokratom udałoby się odzyskać część utraconych miejsc w Kongresie (scenariusz, któremu duży szwajcarski bank inwestycyjny przypisuje największe prawdopodobieństwo) czy zyskać zdecydowaną większość, nie powinno mieć to większego wpływu na zachowanie ryzykownych aktywów. Chociaż w tym ostatnim przypadku ze względu na pat polityczny i ogólną niechęć Partii Demokratycznej do prezydenta Trumpa (wywodzącego się z szeregu Republikanów), efekt mógłby być negatywny (w ekstremalnym scenariuszu mówi się nawet o impeachmencie prezydenta, co rynki mogłyby przyjąć nerwowo).
Ostateczną interpretację zostawiamy naszym czytelnikom. Często interesująco wypada konfrontacja tego typu prognoz z rzeczywistością po samym wydarzeniu, do czego gorąco zachęcamy w procesie edukacji inwestycyjnej.
Niniejszy materiał odzwierciedla opinie i wiedzę jego autorów na dzień jego sporządzenia oraz został wydany jedynie w celach informacyjnych i nie jest ofertą ani zachętą do dokonywania transakcji kupna lub sprzedaży papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych. Komentarz nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej ani innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, o których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.