Zmienność rynkowa, a kształt krzywej dochodowości

Miniony tydzień nie był zbyt łaskawy dla inwestorów na globalnych rynkach akcyjnych. Dosyć powiedzieć, że ostoja niskiej zmienności rynkowej w ostatnim czasie (i ogółem również), a więc giełda amerykańska przeceniła się w ciągu zaledwie dwóch dni o 5,3% (zarówno indeks szerokiego rynku S&P500, jak i technologiczny NASDAQ). Spowodowało to, jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, falę rynkowego czarnowidztwa i wysyp opinii „rynkowych niedźwiedzi”, którzy zaczęli się prześcigać w znajdowaniu przyczyn tak silnej przeceny oraz stawianiu tez, że trwający blisko 10-letni rynek byka właśnie na naszych oczach dobiega końca.

Krzywa dochodowości ostrzega o spadku wartości indeksów akcyjnych

W naszym artykule z dnia 8 października tego roku „Czy niedźwiedź czai się tuż za rogiem”? pokusiliśmy się o postawienie tezy, że na niedźwiedzia jeszcze za wcześnie, chociaż widać go już w oddali. Pomimo zeszłotygodniowego zamieszania na rynkach, podtrzymujemy tą tezę. Zwracamy jednocześnie naszym czytelnikom uwagę na to, że znajdujemy się obecnie w późnej fazie cyklu rynkowego. Charakteryzuje się ona tym, że zwrot z ryzykownych aktywów jest niższy niż przyzwyczaiły nas do tego poprzednie okresy, a jednocześnie zmienność rynkowa jest wyższa. Czy należy się tego obawiać? Naszym zdaniem do momentu, w którym na amerykańskim rynku obligacji skarbowych nie zaobserwujemy opisywanego przez nas zjawiska odwróconej krzywej dochodowości – niekoniecznie. Jednocześnie sygnalizujemy, że ta sama krzywa dochodowości jest dobrym narzędziem prognostycznym zmienności rynkowej. Z kilkunastomiesięcznym wyprzedzeniem ostrzega ona o nadchodzącym znaczącym wzroście zmienności, a w konsekwencji spadku wartości indeksów akcyjnych. Ostatni raz krzywa wysłała taki sygnał w 2006 roku – 24 miesiące później mieliśmy do czynienia ogromnym wzrostem zmienności i początkiem Wielkiego Kryzysu Finansowego. Obecny kształt krzywej podpowiada, że inwestorzy powinni przygotować się na stopniowy wzrost nerwowości na rynku (wykres poniżej), a sytuacje takie jak zeszłotygodniowa mogą się powtarzać.  Na katastrofę rynkową jest jednak jeszcze za wcześnie.  

[center]
Wykres – Nachylenie amerykańskiej krzywej dochodowości (Yld Curve), a zmienność rynkowa mierzona indeksem VIX (24-miesięczne opóźnienie)
[/center]

[center]
Źródło: Citigroup
[/center]


Niniejszy materiał odzwierciedla opinie i wiedzę jego autorów na dzień jego sporządzenia oraz został wydany jedynie w celach informacyjnych i nie jest ofertą ani zachętą do dokonywania transakcji kupna lub sprzedaży papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych. Komentarz nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej ani innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, o których mowa w ustawie z dnia  29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.