Ostatnie kilka dni podwyższonej zmienności na rynkach akcji ponownie rozbudziły dyskusję (który to już raz w ostatnich kilku latach?) czy aby nie mamy do czynienia z końcem trwającego już blisko 10 lat rynku byka na globalnym rynku akcji. Jak to zwykle bywa argumentów można znaleźć bez liku – wybory do Kongresu w USA, polityka handlowa Donalda Trumpa, wysokie wyceny, kolejne zamieszanie w strefie euro, itd. Dlatego w dzisiejszym artykule postaramy się rzeczowo i merytorycznie odpowiedzieć na zadane w tytule pytanie. Od razu zaznaczymy, że nie podejmujemy się prognozowania wyniku wyborów w USA (jak pokazują ostatnie lata prognozowanie wyników wydarzeń politycznych jest dosyć trudnym, żeby nie powiedzieć niemożliwym zadaniem), a prezydenta Trumpa nie znamy i nie wiemy jakie ma plany na dalsze prowadzenie polityki handlowej USA, dlatego skupimy się na tym w czym uważamy się za specjalistów, a więc na liczbach, wynikających z tych liczb wykresach i ich interpretacji. Mniej cierpliwym czytelnikom odpowiemy już na początku na zadane w tytule pytanie – nie, naszym zdaniem niedźwiedź nie czai się tuż za rogiem. Uważamy, że widać go w oddali, ale jest jeszcze sporu czasu na bezpieczną ewakuację. Aby wiedzieć kiedy zacząć kierować się do wyjścia warto obserwować rynek obligacji. W szczególności zwracamy uwagę na dwie miary (chociaż nie są one jedynymi, które obserwujemy):
- Różnicę w rentowności 2- i 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych, czyli 10-2Y spread
- Różnicę w rentowności pomiędzy amerykańskimi obligacjami korporacyjnymi o ratingu inwestycyjnym (w mniejszym stopniu o ratingu spekulacyjnym), a obligacjami skarbowymi (tzw. IG spread)
W naszej ocenie żadna z tych miar nie znajduje się na poziomach sygnalizujących koniec obecnego cyklu rynkowego. Wyjaśniając pokrótce – historycznie rynek niedźwiedzia pojawiał się krótko po tym, jak rentowność obligacji 2-letnich przewyższała rentowność obligacji 10-letnich (odwrócona krzywa rentowności / ujemny 10-2Y spread), a wspominany spread pomiędzy obligacjami korporacyjnymi, a skarbowymi (IG spread) przebijał poziom 0,175 pkt % (175 punktów bazowych). Obecnie te wartości wynoszą odpowiednio około 0,3 pkt % (30 punktów bazowych) oraz około 0,11 pkt % (110 punktów bazowych). Szczegóły przedstawiamy na wykresach poniżej, a ich ostateczną interpretację pozostawiamy czytelnikom.
[center]
Wykresy – Różnica w rentowności 2- i 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych (US Yield Curve) oraz różnica w rentowności pomiędzy amerykańskimi obligacjami o ratingu inwestycyjnym, a obligacjami skarbowymi (US IG Spread)
[/center]
[center]
Źródło: Citigroup (obszary szare to okresy bessy)
[/center]
Niniejszy materiał odzwierciedla opinie i wiedzę jego autorów na dzień jego sporządzenia oraz został wydany jedynie w celach informacyjnych i nie jest ofertą ani zachętą do dokonywania transakcji kupna lub sprzedaży papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych. Komentarz nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej ani innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, o których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.